książki
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, ... 18, 19, 20 Następny

Lady Ella

Ja lubie czytać: Mitologię Very Happy

,historiw egiptu,plotkare,ulice strachu,bezpieczne miejsce,Amy nr.7 i w pogoni za Amy..no i milion innych[każda innego typu]ale tak szczerze:Jak nie ma co czytać to co mam pod ręką to czytam[nawet na szkolnych przerwach ;]-jestem uzależniona]

Veriamantar

a na lekcjach próbowałaś?;> albo idąc do szkoły?;>

Lady Ella

Na lekcjach matematyki pod koniec zeszłego roku czytałąm "nie dla mamy nie dla taty,lecz dla każdej małolaty" Very Happy

.A w czasie drogi jutro spróbuje

Veriamantar

mnie kiedyś cała seria książek tak wciągnęła (też gdzieś pod koniec roku szkolnego) i idąc do szkołu, i wracając z niej, siedząc na lekcjach, i na przerwach, po powrocie do domu, a potem do trzeciej w nocy (i zamykałą oczy z myślą, ze spanie to strata czasu) non stop czytałam;] no ale potem mój organizm przeżył szok jak się druga trylogia skończyła... usiadłam i nie wiedziałam totalnie co mam zrobić... taka dezorientacja... dość nieprzyjemne uczucie więc staram się juz tak nie czytać...

Lady Ella

Ja mam tak samo ;] To znaczy tylko ja tak cały czas Very Happy

.

Veriamantar

też bym miała... gdybym nie starama się tego powstrzymać... obecnie koło łóżka leży ksiażka o objętości 912 stron:D

Leilanii

Także czytałam Bezpieczne miejsce, a raczej całą trylogię Pośredniczi i Ktokolwiek-Widział-Ktokolwiek-Wie Meg Cabot i było swietne! Amy także pożarłam w jedne dzień. A uzależniona byłam chyba od V tomu Harry'ego, kiedy to siedząc na majmie myslami byłam daleko...

Ellie

Ja miałam tak samo! Całymi dniami czytałam V Wink

Felisin

Veriamantar

że całymi dniami go czytałam to powiedzieć nie mogę... bo skończył mi się po dwóch...

idę czytać ba:* ale nie Harry'ego:P

Dalila

O, to podobnie jak mi Smile

.

Ellie

mi się skończył po trzech Very Happy

Veriamantar

ale stwierdzam, że HP ma przerażająco wielkie literki... (zabiłam własnie komara, który mi przelatywał przed monitorem) i aż dziwnie się go czyta...

Dalila

Ja wolę duże literki.

Leilanii

ja także biorąc pod uwagę, ze jak są małe to książke trzymam 8,5 cm od twarzy...

Veriamantar

ja jednak wolę małe... i czytam je ze średniej odległości 40 - 50 cm... chociaż jestem krótkowidzem;]

Dalila

Małe się źle czyta, duże czytam szybciej.

Veriamantar

czytasz szybciej i przyjemność się szybciej kończy... oczywiście nie mam nic przeciwko wielkoliterowym nudnym lekturom

Dalila

W sumie to masz rację Smile

.

Veriamantar

taką malutką Smile