Autor Wiadomość
Tośka
PostWysłany: Sob 10:19, 09 Mar 2013    Temat postu:

Haha, jednak coś w Twojej główce się zrodziło Very Happy
Adolescente
PostWysłany: Pią 11:39, 08 Mar 2013    Temat postu:

Kocham Idę <3!
*uuuuuuuuuuuu*
Fantasy
PostWysłany: Pią 8:56, 08 Mar 2013    Temat postu:

Lubię to!

Coś proponujesz? Smile
Marcelka.
PostWysłany: Pią 2:20, 08 Mar 2013    Temat postu:

Nie wiem, Lei, to wyjątkowo trudna sytuacja Very Happy
Ale mogę to przemyśleć Razz
Leilanii
PostWysłany: Pią 2:03, 08 Mar 2013    Temat postu:

Ojej...
No nie wiem.
Naprawdę nie wiem.
Myślisz że się dogadamy Very Happy?
Marcelka.
PostWysłany: Pią 2:00, 08 Mar 2013    Temat postu: Ida

 
 

Ida Ruud nienawidzi swojego imienia z wielu powodów: jest tak strasznie nietypowe jak tylko mogą być skandynawskie imiona, co nieznośnie kontrastuje z jej zwyczajnością. Tylko pomyślcie, spotykacie ją w metrze: delikatną, eteryczną młodą kobietę ubraną w śnieżnobiałą sukienkę, jej złote włosy opadają kaskadami na ramiona przykryte tiulową, jasną peleryną powiewającą za nią na kształt skrzydeł i myślicie, że z nieba zstąpił anioł. Podchodzicie bliżej, wita was jej szeroki uśmiech, zagadujecie ją, pytając o godzinę, rozmowa nabiera tempa, przedstawia się wam jako Ida – wasze oczy rozszerzają się delikatnie, zainteresowanie wzrasta. Ida! Od kobiety, która nosi to imię oczekuje się czegoś wyjątkowego. I tu spotyka was pierwsze rozczarowanie: okazuje się, że jest absolutnie normalna. Może uśmiecha się szerzej niż inni, może nawet okazuje ci większe zainteresowanie i autentycznie przejmuje się twoim losem, niezależnie od tego, czy właśnie straciłaś oszczędności życia, zostawił cię chłopak czy złamał ci się paznokieć. Pięknie słucha, istnieje naprawdę niewielu ludzi, którzy potrafią słuchać. Ale to za mało!
Mimo pierwszego rozczarowania pragniesz rozwikłać jej zagadkę. Szukasz wszędzie jakichkolwiek informacji, sprawdzasz każde dostępne źródła, aż w końcu dochodzisz do sedna. Ida – brzmi twardo jak każde słowo pochodzące z germańskiego; taka powinna być! Stateczna, opanowana, wyrachowana i chłodna. Postanawiasz to sprawdzić, ale prędko spotyka cię kolejne rozczarowanie, a później jeszcze jedno.
Jest lekka. Nie lekkomyślna, lekka. Bez trudu przychodzi jej wszystko to, co innym sprawia kłopot. Otacza cię opieką, najlepiej jak potrafi. Jest ciepła i cierpliwa jak nikt, kogo kiedykolwiek wcześniej spotkałeś. Uśmiecha się radośnie i niewinnie tak, że nabierasz pewności: nikt jej jeszcze nie zranił, jest naiwna! Ale to nieprawda. Doskonale zdaje sobie sprawę z twoich niedoskonałości, ale akceptuje je. Ufa ci, to takie rzadkie zjawisko w dzisiejszym świecie. Naprawdę ci ufa i ci wierzy; wierzy w ciebie, niezależnie od tego, kim jesteś. W końcu dostrzegasz to: chce zbawić świat, pokochać kogoś, kto na to nie zasługuje, ocalić choć jeden uśmiech, śmiać się głośno i donośnie, nawet nie mając ku temu powodów.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group